połowinki

ciechurka

zastanawiamy się nad połowinkami,proponujemy w klubie Angelo,przełom listopada i grunia,koszt ok 60 zł za osobę,z orkiestrą i jedzniem,bez alkoholu.impreza w klimacie biesiadnym Smile

byliśmy,sprawdziliśmy i było ok Very Happy

dawajcie swoje propozycje

Gość

a może umówmy się pod pręgieżem, a potem zobaczymy Wink

basia

Z orkiestrą??? Shocked

Chyba żartujecie...

merifek

ja mam takie wrażenie, zę to się raczej takie weselisko zrobi, a nie impreeza studencka- szczególnie kiedy zobaczylam stronę tego klubu... Smile

może coś mniej spektakularnego, takie raczej bez wielkiego jedzenia...

ciechurka

to jak sobie wyobrażacie połowinki?? w formie balu czy raczej dyskoteki??ja myślałam,że to będzie w stylu- mężczyźni w garniturach a kobiety w sukienkach...ale jak uważacie

basia

Ja bym proponowała coś mniej oficjalnego.Schabowe możecie wpierdzielać na chacie...

merifek

a może coś zupełnie innego, czego jeszcze w historii połowinek nie było... kręgle, albo lodowisko, albo... impreza w hallu Coll. Biologicum dla odważnych Smile

albo w tramwaju, albo w pociągu, a może wręcz w ośrodku wczasów dziecięcych Very Happy

. Po prostu coś innego, a potem możemy się, po obronie licencjatów, umówić na coś bardziej ekstrawaganckiego... a i tak musimy poczekać na większe forum dyskusyjne, bo dla trzecch osób to i tak nic się nie zorganizuje Smile

Wiki

hm hm
racja, coś "innego" byłoby fajnie... oczywiście ja stawiam na jedzenie jako na głowny punkt imprezy, ale moimi preferencjami lepiej sie nie sugerować, bo naprawde byśmy jedli schabowe i kebaby i pieczone kurczaki...
hm można by się zjechac do Jezior ( w końcu nasza uniwersytecka stacja ekologiczna, nocleg 10 zł chyba był... tylko nie wiem jak tam jest z rezerwacją i czy mogą sie nie zgodzić na najazd studentów nie będący konferencją- byśmy mueiseli chyba powiedzieć , ze to sympozjum:-))

Wiki

oj gafa, w jeziorach jest 40 miejsc chyba :///
ale ogólnie co myślicie o pojechaniu na jakieś wygnajewo??

ciechurka

a może pojedziemy do mielna hehe ??

Marqesito

No na razie kiepsko się temat rozwija.... Widocznie ludzi mało chyba połowinki interesują. Więc jeżeli faktycznie to impreza dla pięciu osób to może na Karaiby wyskoczymy:))) Ale na poważnie to można dwie impezki zrobić
1. No to raczej oficjalka. Na początku każdy będzie sztywny ale potem się ludziska rozkręcą
2. Ta może być bardziej luźna, a nawet szalona.

-----<<<<Im więcej okazji do imprezowania tym lepiej>>>>-----

manga

ja jestem za pomysłem Kamili z ta orkiestrą,bo to mi sie kojarzy ze studniówka,a to dla mnie było super przeżycie. Poza tym ile razy w życiu bedziemy mieć okazje pójscia na bal,to juz jest coś niezapomnianego i coś innego, a do Mielna zawsze mozemy wyskoczyć, zawsze mozemy isc do pubu sie pobawić...A MArianna przyrównała to do wesela,no a gdzie ludzie najlepiej się bawia? na weselu Razz

A ja na razie mam inna propozycje,zorganizujmy sobie jakas impreze 1 października,w koncu trzeba zacząć nowy rok akademicki to co? Very Happy

merifek

ja wiem, że klimat imprezy tworzą ludzie, ale nie wiem czy przebijemy się przez orkiestrę...

basia

Moim zdaniem jeszcze na stare lata zdążymy się nachodzić na wesela itp. i tam "zakosztujemy" prawdziwej orkiestrowej muzyki. Więc po co teraz się na to skazywać?Jak dla mnie widok 40-letnich kobiet na imprezach gdzie średnia wieku to jakieś 20 lat jest żałosny...Dlatego też jestem stanowczo za dobrą imprezką w klubie najlepiej z czarną muzą i chłopcami;)

Gość

Nie no bez jaj...orkiestra...Nie lepiej wynając jakiś klub w Poznaniu...Ludzie z mojej paczki organizowali fajne imprezy np w Terytorium a koszt od osoby wynosił ok 50 zł ale wiadomo nas bedzie więcej;)....mam nadzieje;)